Friday 27 November 2020

szambo

Witam tak na szybko, bo pilnie muszę napisać, bo mianowicie szambo tanie i niedaleko potrzebne już na teraz. Koło Antwerpii, ale może też być w innych okolicznościach, szczególnie jak tanie, podpowiada Ana. Jak to przewieźć, martwię się ja, zwłaszcza jakby pod granicą z Luksem wypadło? To, co w szambie, znaczy się? Jak to ująć w ręce lub w tekst? Kupy i kupę problemów tylko mam, wzdycha Ana.

No i dobrze by było, by mówili po naszemu, polsku znaczy się, w tym szambie belż. Chyba że polskie ci ono.

To akurat łatwo załatwić. Polak potrafi, nie martwi się Roman. No a że Polka potrafi - to wiadomo od tysięcy lat. Feministka na ef szambem zarzucić koleżance na ef potrafi, patproblem naprawdę. Przykładowo coś tam usuwając, co jedna napisała, a inna uważa, że nie. Bo nie i już.

Kobieco-kobiece więc ci ono czasem. Mężczyzn nawet nie trzeba.

No to co, kto co gdzie widział, wyczuł? Bo na szybko trzeba.Belż lub polone, to samo.

Thursday 26 November 2020

krew

Polka jak potrafi, człowieku! Widzieliście i widziałyście, jak się wczoraj takie jedne krwią pozalewały? Na fejsie jest, a jakże, no sa pacz. Z dziesięć ich naliczyłem, albo i tuzin, tata, co to tuzin, jeszcze musiałem odpowiadać. Na Szumanie se samym stanęły prawie że, no okej, pod parlamentem tym tam, też ważne okoliczności ojropejskie, i w białych sukniach takich, szatach normalnie jak od Marokanów, tylko no tego, białych, sam widziałem, a te na czarno raczej, tak mi się zda, na Midach przynajmniej; Polki nasze i nienasze krwią się zalewaći drzeć zaczęły, jakby je ze skóry obdzierali. No drzeć się umią i umieją, mówiłem, że Polka potrafi, przykładowo taka Ana Martin, drze się to ona koncertowo, a Herstoryczka, Prezeska i inne też niczego sobie. A że maskę można było zdjąć, bo nic nie widać, to i darło się wygodnie, jak w dawnych czasach zupełnie.

I sam widziałem, jak polytyczka z polytykiem niejednym polskim, naszym, z niesmakiem paczyli, jak Karolcia w skórze, co to zawsze do megafonu gada, o aborcji się darła, że można, że okej, no bo co, okej, też tak uważam. Ale polytyka to insza inszość, te zagramaniczne polytyczky były za, wywnioskowałem z gadania w dialektach, no ale już nasi co poniektórzy po prostu nie przemówili, mimo że było na biało-czerwono od tej krwi, to sie powinno podobać ostatecznie, zwłaszcza w listopadzie, bo co? jedenasty i powstania i w ogóle.

Piękne to było w sumie, ta krew, biel i wianki, mówię Wam, tylko nadal nie wiem, co o tym myśleć, co to oznacza? Dla Polski, Belgii i w ogóle kobiet no, czyli mężczyzn też?

Wednesday 25 November 2020

matka boska

Dziś tak wogle muszę iść wcześniej do domu, pani Gosiu kochana, bo mam wizytę.

O, wnuki zjechały, bo środa?

Nie, tym razem to wreszcie matka boska przyjechała.

Matka boska z wizytą do pani, pani Jasiu?

Nie, taka matka boska z plastyku. Przyjechali z nią no i czeka teraz pod drzwiami, to się nie godzi, to ja już dziś lepiej pójdę. Zapłacić muszę no i ustawić ją w oknie, małego pani sama odbierze albo mąż, dobrze? Sama pani rozumie, pani Gosiu.