Sunday, 10 November 2019

przedkongresowo

Mamusiu, a kto jest dyrektorem stibu?  - chce wiedzieć nocą Iwonek. Sanżilaków nocne rozmowy jak bumcykcyk, nawet jak to zaledwie uklowskie okoliczności.
Nie mam pojęcia, synku, śpij już - błaga Ana Martin, która nam to zaraz sama uśnie, mimo że ma zamiar świętować z Romanem narodziny swe nie tak dawne, a numer ich 40 i 4 prawie. Niby świętować, znaczy się, bo co to za święto, pożal się niebożę, jak nawet racy se nie puści w niebo lub inny wszechświat, jak na narodowe przystało?
No tak ma nasza Ana. Niepodległa, że hej, ale uległa wobec kładzenia spać. Coś ją musi pokonać, i jest to męski sen. Syn.
Śpij już, dociera do mnie i Romana.
Ale kto jest tym dyrektorem, no powiedz mi.
Nie wiem, ale chyba jakiś pan.
Dlaczego pan? Pani nie?
Niestety tak to synku jest w świecie, że większość dyrektorów jest mężczyznami.
Jak to, to mężczyźni rządzą? Wszyscy?
Nie, ale kiedyś, jak już ktoś był dyrektorem, piszemy to przez igrek, synku, to był to mężczyzna.
A teraz?
Teraz niestety też o wiele za często.
Aha, i ty w twojej pracy z paniami chcesz to zmienić? Żeby panie nie były biedniejsze, jak w sos afrik?
Sos afrik? Z afrik? Co to jest, pytam, wtrąca się Groch spod kołdry. A niby spał, syn jeden!
No tak, takie puszki widziałem. Ale dlaczego to panowie są dyrektorami tak w ogóle? Bo nie chcą być równi?
Kiedyś nie chcieli za bardzo, a że mieli więcej siły - to oni rządzili. Byli królami i tym podobne
Aha, i tak nie ma być? W stibie też nie? 
No pewnie, że nie.
Mama, ale teraz nie może też być w drugą stronę! Teraz przez twoją pracę na tym spotkaniu w sobotę nie może być tak, że tylko panie rządzą.
Jeszcze długo tak nie będzie, nie martw się synku.
No właśnie, mama, bo to też by było głupio, sto dyrektorek przez igrek i co, teraz one tylko mają być bogate i mówić w stibie, jak mają jeździć? O nie, ma być po równo! 
Będzie, nie martw się. Może w końcu będzie. Śpij już!

No comments:

Post a Comment