Wednesday, 5 February 2020

zaraza

Zaraza przyszła z Belgii Labelżik naszej. Na Polskę D naszła. A mówiłam - było się nie ruszać. Było nie podróżować. Nudno wam na Sanżilu? Lub co najmniej w okolicznościach?
Do Chin się zachciało. A teraz Polaków zarażać. Niedoczekanie!
Od nas z Sanżila choróbsko idzie w świat? Serio?
Bardziej z okoliczności. Samolotem bowiem. Z Chin. Przez Belgijkę. Labelż. Tak o tym piszą w polskich internatach: Belgijka z wirusem koronnym na pokładzie samolotu z Polakami.
Aha, i to, że Belgijka chora - to prasy nie martwi - ale że tzw. naszych zaraża - już tak? Niedobra labelż. Jak śmie.
Nie ma to jak unijna solidarność.
Brawo Polacy! Zawsze czujni!

No comments:

Post a Comment