Ana Martin twierdzi odgórnie, że finansowo to już nas niewiele co zszokuje na Sanżilu i okolicznościach, ale ja uparcie twierdzę inaczej, że szukajmy, a znajdziemy, i oto proszę, mam dowód, wystarczyło otworzyć z rana lalibra i samo wskoczyło w oko.
Trzysta tysiaków za rok. Czysta, tak, dla Krakowa i innych okoliczności Roman. 300000, dla tych, co im imponują zera.
Co czysta?
Tysięcy. To pensja. Roczna. W tym wat. Vat. VAT, a nawet TVA, jakbyście już byli tak brukseńscy, co poniektórzy, i lepiej wam szło rozumienie takiej polszczyzny matczyzny, jak ta moja, udziwniona a la Ana, ale ona jest większą dziwaczką, mówię wam no normalnie, dziwoląg i niejadek jeden, i wracam już do tematu.
Więc tak, owszem, padło info, że jeden pan, na kontrakcie legalu, zarabia se w Brukseni 300000 tewea compriz. I jest to specjalista od długów, żeby nie było.
Czy ja dobrze słyszę?
Dobrze Roman słyszysz. Specjalista, zwany także czasami swojsko ekspertem, zgarnia od miasta, a może bardziej regionu, 300000 rocznie. Tewea kompriz.
Kto to?
Już spieszę donieść, donosi spiesznie i usłużnie Ana. A więc ponad 20 lat temu Bruksenia uznała, że czeba kogoś, kto by ściągał długi z 19 gmino-komun. Ustalili, że będzie to sbir, na nasze: zbir.
Srib Ano, tu widzę.
Niech będzie jednak zbir, i rymuje się, i pasuje, czego więcej trzeba.
W 2003 r. zbir uznał, że zatrudnią se jakiegoś andepądą. Wiadomo, nie jakąś, ekspert to ekspert, a nie ekspertka jakaś, nawet w przededniu dnia kobiet. Bez przetargu. Tak na szybko znaleźli, chętni pewniakiem byli. Zatrudnili.
I płacą tyle?
Płacą.
Za co? Za odbieranie długów? Z tych długów?
To jest najlepsze w całej historii. Budżet zbira wynosi 500 tysiaków rocznie. Dwie osoby przez niego czy w nim zatrudnione - zarabiają te 500 tysiaków właśnie.
I nikt się nie burzy? A długi co?
Na razie wyjaśniono tylko, że to żadne czysta tysiaków, halo, co za oskarżenia, ale wy jesteście; to przecież tylko 250, bo tewea można odzyskać. Heloł! Gospodarni jesteśmy heloł?
Naród belż co na to?
Jeszcze nie wie tak naprawdę. Sprawa dopiero wypłynęła. Wyjaśnień brak. Szok jest. Niezgoda jest.
I zbir jest.
Niejeden ci on.
No comments:
Post a Comment