Tuesday, 6 October 2020

sport

 Wziął się do nauki, owszem, nie powiem, jak nie zdał do klasy...co mówisz, nie słyszę? Do której? No nie wiem, czekaj, do drugiej no; a ja mówiłam mu, że te gierki to nic nie warte, a teraz sam przychodzi i mówi: mamuś, ja widzę teraz, że nauka najważniejsza. A ja na to: widzisz, nie mówiłam?

Tak, dobrze, że się wziął za siebie, ale przytył od tego grania, nie powiem, ma tendencję do tycia; no ale wyobraź sobie, że w makdonaldzie to tylko sałatkę z kurczakiem wziął ostatnio, i sport chce uprawiać, a ja na to: na ch...ci sport, jak bez diety, no powiedz sama? Pobiegał by z placu na plac, jak ja cały dzień, to by od razu schudł, ojej, już dojeżdżamy do Mid, to cześć cześć zadzwonię!

No comments:

Post a Comment