Monday, 27 January 2020

mleko

Musi pani zdecydowanie porozmawiać z córką. Już czas.
Z nią? Ma 9 miesięcy - nie raz to słyszała Ana w ONE, nie dwa, ale wciąż to dziwi na nowo jednak.
Owszem, z nią. Nie może tak być, by jadła w nocy. Już na to za duża - Ana Martin sama się na burę naraża, no sama, stara, a głupia, było kłamać, sama mówiła, że tak cza! Kiwać głową i zmykać!
No było kłamać, ale już mi wszystko jedno po krzykach szczepionkowych. Zestresowanam jakoś.
Ona proszę pani już spała całe noc, a teraz woli tak - przystępuje Ana do kontrataku.
Nie, nie może tak być - pediatra swoje.
Ale ona jest mała.
Nie szkodzi. Można z nią porozmawiać. Czeba jej powiedzieć, by więcej jadła na kolację. 
Ale to moje mleko - broni się Ana. Du le maternel. Tylko i wyłącznie w czystej postaci. A Roman nie będzie nosił godinami. Też ma stare plecy, co z tego, że boksera.
Tu ma pani plusik co prawda, to fakt, bo maternel mniej wpływa na próchnicę, karies znaczy się, ale na miłość boską, ona ma spać!
Oczywiście, porozmawiam z nią, godzi się Ana. Oczywiście. 
Oczywiście po zasięgnięciu odwagi na Montgomerach, gdzie z kolei zasiada polska pediatra i każe: karmić karmić karmić! Bo maternel najlepsze.
Oszaleć idzie.

No comments:

Post a Comment