Zacznę przezornie od tego, że upadam też, mimo żem z niziny, a przynajmniej z tego, co na mapie w klasie wisiało na zielono.
Z niziny, niziny czyly, potwierdza Ana Martin, rozcierając ręce. A i na Sanżilu i w okolicznosciach nie ma co udawać, żeś wyżej.
Choć nosa zadzierać by można, i tym samy wspiąć się przynajmniej na wyżynę tego tam intelektu czy zachowania ą ę. Z nizin zaczęłam, przypominam, a więc pamiętajcie, ilem przeszła, w tym w górę.
No i względem wyżyny chciałam jeszcze dodać, że startując z dołu, można zajść najwyżej. Po czym spaść.
Jak ta miska niejaka, co to ją se lebelż na lokalną miskę Belgii obwołali. Całkiem niedawno, ufam, choć bez tiwi to nic nie wiem, ale do tego to nikt Martinów nie przekona, by doinstalowali;w każdym razie - jeszcze wszyscy pamiętają, jak miska wygląda, i nie musieli nerwowo guglać, jak to padł njus. Mys Belżik się to zwie w wymowie.
Romanie Schotte, że spiszę z wolna powoli, bo trudne. O jej upadku z wyżyny na nizinę donoszę. Korona spadła.
Roman ma sławną imienniczkę, hi hi.
Brawo tato! krzyczy Iwonek.
Ta-tuj? dziwi się Groch, ale też klaszcze.
Bo ja nic nie wiem? zaciekawia się Roman spod roweru? Klocki Anie padły podobno, to i piszczy nieziemsko, a że Roman na czymś znać się musi, to leży plackiem i podobno reperuje.
Nie wiesz, bo tiwi nie masz.
Ty Ana też nie.
Fakt, owszem fakt autentyczny, za to lesłara czytamy, ujmuję się damsko-płciowo.
I tam to było? To coś o upadku. Korony itepe.
Rasistowskim, że dodam, dodaje Ana.
Że ścigać będą - uzupełniam.
Miskę? No co wy, gdzie wy żyjecie. Komu by się chciało? Pokażcie ją - podnosi się, stękając, Roman. No niezła miska. Mys prawdziwa. I cożeś ty naplotła dziewucho?
Nie dziewuchom naplotła do tego. Instagramowi. Zdjęcie skomentowała. Pana o ciemnej skórze brzydko nazwała. Słowem na en. Zabronionym.
To i ją pozwali, mimo że to słowo na en brzydkie, brzydsze niż sam feminizm na ef nawet, od razu usunęła.
A i ona niezbyt nie na en, ocenia fachowo Roman. Ładna, ciemna skóra. Chyba nie belżbelż, co?
Mys Belżik jest, to i belżbelż, co tam kolor. Najważniejsze, by nie obrażać innych. A ta się dopuściła tegoż.
I nie ma taryfy ulgowej, bo wymazała?
Bo ładna? Ładni tak samo upadają jak brzydcy, za którymi się nikt nie ujmuje, prycha trochę nieładnie ładna-nieładna Ana. I nikomu korona z głowy nie spada.
To ta pani do więzienia idzie, mamusiu?
Nie syneczku. Tylko powiedzą jej, by była miła bardziej. I na słowa uważała.
To dobrze chyba?
Bardzo chyba nawet. Popieram. I tak to miska szansę ma wskoczyć jeszcze znów na szczyt. W koronie, jak się pospieszy.
Błędy młodości chyba, bo złośliwie nie wygląda. Wybaczam. Ech.
No comments:
Post a Comment